Kolejna odsłona szarlotki :) Tym razem do delikatnego, kruchego ciasta i całej masy jabłkowego nadzienia dołączyła puszysta bezowa pianka. Kwaśne jabłka i słodka beza - połączenie idealne! Polecam!
Składniki:
Ciasto:
250 g mąki pszennej
150 g zimnego masła
50 g cukru pudru
2 żółtka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Mąkę wsypać do miski, dodać cukier puder, wymieszać. Masło pokroić na małe kawałki dodać do sypkich składników. Lekko zagnieść. Dodać żółtka, wlać ekstrakt waniliowy. Zagnieść jednolite, gładkie ciasto. Uformować z ciasta kulę, owinąć ją folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
Dno okrągłej formy do tarty o średnicy 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć nim formę a następnie ponakłuwać widelcem.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 190°C. Podpiec spód przez około 15 minut, do lekkiego zarumienia. Wyjąć, wystudzić.
Nadzienie:
1,5 kg kwaśnych jabłek (Antonówka, Szara Reneta)
1 łyżeczka cynamonu
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w plasterki. Wrzucić do garnka z grubszym dnem, bądź teflonowego i poddusić. Jeśli zajdzie potrzeba, jabłka można podlać niewielką ilością wody. w trakcie duszenia, gdy jabłka zaczną się rozklejać, dodać cynamon i wymieszać. W masie jabłkowej powinny pozostać wyraźne kawałki jabłek.
Bezowa pianka:
5 białek
250 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Białka ubić na sztywną pianę.
Następnie stopniowo dodawać cukier, cały czas ubijając, aż cukier całkowicie
się rozpuści – trwa to kilka minut. W masie nie powinno być żadnych nierozpuszczonych grudek
cukru. Dodać mąkę ziemniaczaną i delikatnie wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do 130°C z termoobiegiem lub 150°C bez termoobiegu.
Nadzienie jabłkowe wyłożyć na podpieczony spód, wyrównać. Na wierzch nałożyć masę bezową. Piec
około 45 minut, do momentu, aż beza lekko się zarumieni, będzie sztywna na
wierzchu, ale nadal puszysta w środku. Wyjąć, wystudzić przez minimum 2 godziny.
Smacznego! :-)
__________________________________________________________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
Pysznie wygląda. Chętnie ją kiedyś upiekę.
OdpowiedzUsuńTyle odmian szarlotki to chyba tylko na Twoim blogu. Ta wygląda i na pewno jest pyszna jak wszystkie Twoje wypieki, które próbowałam. Zdjęcia bardzo fajne. Gratulacje!!! Maria
OdpowiedzUsuńWlasnie sie piecze -:)
OdpowiedzUsuńWlasnie sie piecze-:)
OdpowiedzUsuńCukier można zastąpić ksylitolem? A mąkę inna bezglutenowa?
OdpowiedzUsuńMożna.
UsuńForma może być sylikonowa?:)
OdpowiedzUsuńSzczerze.. nie polecam silikonowych form. Najlepsze są ceramiczne i metalowe.
OdpowiedzUsuńNiestety mam tylko silikonową. Tarty na słono się udają, może nie będzie źle ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdzie :)
UsuńCzy to nadzienie jabłkowe nie bd za rzadkie?
OdpowiedzUsuńJabłek nie należy rozklejać na mus - powinny zostać wyraźne kawałki. Nadzienie jest gęste i zwarte.
UsuńA moze byc szklana forma?
OdpowiedzUsuńMoże.
UsuńPrzepis idealny;) tyle w temacie mniam
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam mistrzynią wypieków,nie wychodziły mi więc ich nie robiłam. Zmusiły mnie do tego dopiero dzieci i mąż,który uwielbia szarlotkę. Próbowałam już kilku przepisów z Pani blogu i wszystkie ciasta mi wyszły:-) Więc teraz szaleję z ciastami. Pozdrawiam i dziękuję;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńPyszne, mniam, dziękuję za przepis
Usuń😊
Właśnie robię ☺️😋
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię :)
OdpowiedzUsuńCudowna ☺😍
OdpowiedzUsuń