Składniki na 2 małe podłużne foremki:
400 g mąki
250 g cukru
250 g masła
8 jajek
2 łyżki cukru waniliowego
2 łyżki cukru waniliowego
150 g suszonej lub wędzonej polskiej śliwki węgierki
100 g orzechów laskowych
100 g suszonych fig
100 g suszonej moreli
100 g suszonej moreli
100 g migdałów bez skórki
100 g drobnych rodzynek
100 g kandyzowanej skórki z limonki lub z cytryny
100 g kandyzowanej skórki z pomarańczy
50 g suszonej żurawiny
masło do posmarowania foremek
100 g kandyzowanej skórki z pomarańczy
50 g suszonej żurawiny
masło do posmarowania foremek
Bakalie pokroić na mniejsze kawałeczki i wymieszać. Mąkę przesiać. Dwie podłużne prostokątne foremki do ciasta wyłożyć papierem do pieczenia, krótsze boki foremek posmarować masłem.
Przygotować duży garnek z dopasowaną do niego wielkością dużą metalową miską (u mnie miska o średnicy 28 cm). Miska musi dokładnie przylegać do garnka by nie było żadnych szpar. Do garnka wlać trochę wody (ja wlewam 500 ml), zagotować. Miskę postawić na garnku z gotującą się wodą. Do miski wsypać cukier i cukier waniliowy, wbić całe jajka. Ubijać jajka mikserem na najwyższych obrotach. Masa stopniowo zacznie gęstnieć, aż stanie się jasna, puszysta o konsystencji gęstej śmietany. Trwa to zwykle kilkanaście minut. Następnie należy naczynie z masą zdjąć z ognia, miskę wstawić do zimnej wody i dalej miksować, aż masa ostygnie. Masło rozpuścić w rondelku i odstawić.
Do przestudzonej masy jajecznej stopniowo dodawać przesianą mąkę bardzo delikatnie mieszając. Następnie powoli wlewać do masy jajecznej rozpuszczone masło, cały czas mieszając. Dodać bakalie. Całość bardzo delikatnie wymieszać. Piekarnik rozgrzać do 190°C.
Ciasto przełożyć do przygotowanych foremek. Piec około 45 - 50 minut, do momentu, aż wbity w ciasto patyczek nie będzie oblepiony ciastem a wierzch ładnie się przyrumieni. Jeśli wierzch zacznie się za bardzo rumienić, można przykryć ciasto folią aluminiową. Jeszcze gorące ciasto wyjąć z formy, położyć na boku do całkowitego ostygnięcia.
Keks można dość długo przechowywać zawinięty w papier do pieczenia by nie wysechł. Można go również zamrozić, co często czynię. Potem wystarczy wyjąć go wieczorem z zamrażarki. Rano z przyjemnością będzie można zjeść kawałek tego pysznego ciasta :-)
Keks można dość długo przechowywać zawinięty w papier do pieczenia by nie wysechł. Można go również zamrozić, co często czynię. Potem wystarczy wyjąć go wieczorem z zamrażarki. Rano z przyjemnością będzie można zjeść kawałek tego pysznego ciasta :-)
__________________________________________________________________________________
ZOBACZ TAKŻE:
Jaki pyszny:)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda, taki naładowany bakaliami :)
OdpowiedzUsuńJadłam.Jest przepyszny.Trzeba mieć bardzo silną wolę żeby nie sięgnąć po kolejne kawałki. Polecam!!! EN
OdpowiedzUsuńMam czy ten keks jest wilgotny ☺
OdpowiedzUsuńJest.
UsuńDzięki. Jednak zapytam o wielkość foremek z przepisu;)
OdpowiedzUsuńChcę upiec a mam wąskie ale długie foremki.
To typowe foremki keksówki czyli takie nieduże wielkości chleba razowego :)
UsuńCzy nie trzeba proszku do pieczenia ?
OdpowiedzUsuńNie trzeba.
OdpowiedzUsuńCzy make mieszamy z jajkami I cukrem mikserem? Wymieszalam mikserem, w smaku bardzo dobry ale strasznie niski. Ciezko byloby wymieszac Nie mikserem.
OdpowiedzUsuńCiasto wyszło niskie bo został użyty mikser który zniszczył wszystkie bąbelki powietrza.. Trzeba mieszać stopniowo łopatką lub dużą łyżką. Zapewniam że można.
UsuńNie wytrzymałam z ciekawością do Wigilii... Pycha! Chyba najlepszy keks jaki miałam okazję spróbować.
OdpowiedzUsuńCzy piec z termoobiegiem czy bez?
OdpowiedzUsuńDelicia
OdpowiedzUsuń