Kiedy byłam mała, pyszne śliwki w czekoladzie można było kupić bez problemu w większości sklepów. Teraz choć nadal można je kupić, niestety nie jest to już w smaku ta sama śliwka i czekolada jakby też mniej czekoladowa... Postanowiłam więc zrobić śliwkę w czekoladzie sama podkręcając ją dodatkowo aromatycznym rumem i słodkim marcepanem. Efekt zachwyci każdego wielbiciela śliwek w czekoladzie bo to po prostu czysta poezja smakowych doznań! W sam raz na świąteczne wieczory :-) Gorąco polecam!
Składniki:
300 g suszonej śliwki najlepiej polskiej węgierki
200 ml rumu
300 g gorzkiej czekolady
225 g marcepanu*
*Jeśli nie przepadacie za marcepanem można go oczywiście pominąć i dalej postępować zgodnie z przepisem.
*Jeśli nie przepadacie za marcepanem można go oczywiście pominąć i dalej postępować zgodnie z przepisem.
Śliwki zalać rumem, przykryć i odstawić na kilka godzin, najlepiej na całą noc by przeszły smakiem i aromatem alkoholu. Następnie odsączyć śliwki na sitku z nadmiaru płynu.
Z marcepanu formować małe lub nieco większe kuleczki wielkości pestki od śliwki. Każdą śliwkę nadziać odpowiedniej wielkości kulką z marcepanu, tak by wnętrze śliwki wypełniło się a śliwka nabrała kształtu.
Czekoladę połamać na małe kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej: połowę czekolady wrzucić do metalowej lub szklanej miseczki umieszczonej nad garnkiem z gotującą się wodą. Mieszać czekoladę aż rozpuści się całkowicie. Dodać pozostałą czekoladę, mieszać aż powstanie jednolita masa.
Śliwki maczać w rozpuszczonej czekoladzie np. przy pomocy patyczka do szaszłyków i układać na kratce lub papierze do pieczenia do całkowitego zastygnięcia. Przechowywać w lodówce.
Smacznego! :-)
Śliwki maczać w rozpuszczonej czekoladzie np. przy pomocy patyczka do szaszłyków i układać na kratce lub papierze do pieczenia do całkowitego zastygnięcia. Przechowywać w lodówce.
Smacznego! :-)
Są przepyszne!!!Ula
OdpowiedzUsuń