Pyszne, twarde, podwójnie wypiekane migdałowe ciasteczka rodem z Florencji, a dokładnie z miasteczka Prato. We Włoszech, cantuccini są zwykle podawane po obiedzie, w towarzystwie małego kieliszka mocnego deserowego wina Vin Santo, w którym macza się ciasteczka. Doskonałe są również maczane w aromatycznej kawie. Ciasteczka nie zawierają tłuszczu i można je przechowywać w szczelnym pojemniku nawet kilka tygodni. Polecam!
Składniki na ok. 45 szt.:
150 g całych migdałów ze skórką
300 g mąki
180 g drobnego brązowego cukru
2 jajka
½ łyżeczki sody oczyszczonej
skórka starta z 1 pomarańczy
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub z migdałów (ewentualnie 2 łyżeczki cukru waniliowego)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub z migdałów (ewentualnie 2 łyżeczki cukru waniliowego)
Migdały uprażyć lekko na patelni i pokroić na spore kawałki. Jajka
ubić z cukrem na puszystą masę, dodać mąkę, sodę i ekstrakt. Wymieszać. Dodać
skórkę z pomarańczy i migdały. Zagnieść ciasto. Jeśli ciasto będzie się kleić
do rąk, podsypać mąką.
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Z
ciasta uformować 3 wałeczki o wymiarach ok. 5 x 25 cm i ułożyć je dużych
odstępach – ciasto urośnie. Piec 15-20 min, aż ciasto się zarumieni. Wyjąć,
lekko przestudzić. Pokroić ostrym nożem z ząbkami na ukośne kromeczki o grubości
ok. 2 cm.
Ciasteczka rozłożyć ponownie na blaszce, tym razem poziomo i piec
kolejne 10-12 min, aż stwardnieją. Wyjąć, wystudzić. Przechowywać w szczelnym
pojemniku.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz