Tort lub babeczka udekorowana różami z marcepanu zawsze wygląda bardzo szykownie i elegancko. Ot mały element a efekt naprawdę duży, tylko skąd wziąć te róże...? Zrobić samemu! To wcale nie jest takie trudne jakby się mogło wydawać. Mam nadzieję, że dzięki mojemu poradnikowi uwierzycie, że każdy jest w stanie szybko stworzyć taką dekorację samemu w domu. Dacie radę!
Składniki na jedną różę:
25 g gotowej masy marcepanowej
barwnik spożywczy w proszku lub w żelu
cukier puder do podsypania
Na blat lub stolnicę położyć arkusz papieru do pieczenia. Papier oprószyć lekko cukrem pudrem. Masę marcepanową zagnieść z barwnikiem spożywczym, aż do otrzymania jednolitego koloru, podsypując w miarę potrzeby cukrem pudrem jeśli masa klei się do rąk.
Rolując, uformować z masy marcepanowej około 16 cm wałeczek.
Wałeczek z masy pokroić nożem na 8 w miarę równych części.
Z każdego kawałka uformować kulkę.
Każdą z kulek lekko rozpłaszczyć i przykryć drugim arkuszem papieru do pieczenia. Delikatnie rozwałkować.
Przy pomocy noża podnieść każdy płatek i lekko rozpłaszczyć go palcami nadając mu bardziej naturalny kształt.
Jeden z płatków zrolować. Posłuży on za środek róży.
Trzymając w jednej ręce środek róży, do drugiej ręki wziąć jeden z płatków i owinąć go wokół środka nie dociskając jednak do końca.
Wziąć drugi płatek i umieścić go obok pierwszego płatka - na zakładkę.
Dołożyć w ten
sam sposób trzeci i czwarty płatek wyginając je lekko palcami by jak najbardziej przypominały prawdziwy kwiat.
Lekko docisnąć wszystkie płatki wokół
środka róży.
W ten sam sposób dokładać kolejne płatki.
Kolejny płatek.
I kolejny.
Dołożyć i docisnąć ostatni z płatków.
Ukształtować płatki palcami wyginając je lekko.
W ten oto sposób powstała marcepanowa różyczka. Gotowy kwiatek najlepiej wstawić na kilkanaście minut do lodówki by masa marcepanowa stwardniała. Następnie udekorować wypiek :-)
Powodzenia!
Prześliczna i instrukcja precyzyjnie podana. Gratuluję.Ula
OdpowiedzUsuńBardzo fajna instrukcja i rozyczki wychodza super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Mam masę marcepanową i będę próbowała zrobić takie różyczki do ozdobienia tortu na rocznicę ślubu. Mam nadzieję że wyjdą. Jeśli tak będzie to na pewno opublikuję na swoim blogu. Zapraszam do odwiedzenia, może u mnie znajdzie Pani też jakąś inspirację.
OdpowiedzUsuńPięknie Pani wyszły te różyczki, jak prawdziwe. Ja też wczoraj zrobiłam pierwszy tort z takimi ozdobami, ale moje są troszkę skromniejsze. efekty można zobaczyć na moim blogu, zapraszam: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/09/tort-smietanowo-malinowy-z-czekoladowa.html
OdpowiedzUsuńBardzo pieknie, dziekuje bardzo :))
OdpowiedzUsuń